Jedni uwielbiają zimę, inni z utęsknieniem czekają na lato, ciesząc się z każdego promienia słońca. Jednak niezależnie od tego, w jakim stopniu lubimy ciepło, wszyscy – czy to za kierownicą pojazdu, czy na miejscu dla pasażera – spotykamy się zwykle na drogach. A ściślej mówiąc w tym, co jest prawdziwą zmorą poranków i popołudniowych powrotów z pracy, czyli w ulicznych korkach. A że na samochód typu cabrio stać tylko nielicznych, to do jazdy w upałach warto się dobrze przygotować.
Współczesne samochody coraz częściej są wyposażone w klimatyzację. Ma ona dodawać ochłody i przy okazji znacznie poprawić komfort jazdy. I choć korzystanie z niej nie jest niczym trudnym, to wielu kierowców niestety zapomina o podstawowych zasadach użytkowania układu klimatyzacji. A może, co gorsza, nawet nie pomyślało, by je w pełni poznać. To błąd. Bo w takim przypadku kierowca tak naprawdę nawet nie wie, jak używać klimatyzacji w aucie.
Zasady te warto poznać zarówno dla własnej wygody, jak i bezpieczeństwa. A gwarantuje je znajomość wszystkich funkcjonalności samochodowej klimatyzacji. Przykładem na to jest fakt, że mało kierowców wie, iż klimatyzację należy uruchamiać nie tylko podczas upałów. Przykładowo, zimą – dzięki osuszaniu powietrza – może być pomocna przy parujących szybach.
Kolejna złota zasada brzmi „nie uruchamiaj klimatyzacji od razu” – należy bowiem przewietrzyć samochód i przejechać kawałek z opuszczonymi szybami, a dopiero później włączyć klimatyzację. Przy czym układ klimatyzacji powinien działać już po przewietrzeniu pojazdu i szczelnym zamknięciu okien, a także nigdy nie powinien być włączony w maksymalnym stopniu. Dzięki przestrzeganiu tych zasad, używanie klimatyzacji w aucie będzie wyłącznie zdrową przyjemnością.
Żeby podróż była przyjemna, należy zadbać, by po prostu nic jej nie zakłócało. Inaczej mówiąc, należy zminimalizować ryzyko nieprzyjemnych sytuacji na drodze. Jest jednak wiele takich czynników, na które każdy kierowca nie ma żadnego wpływu i zwyczajnie musi sobie z nimi radzić. Jednym z nich jest wysoka temperatura. I o ile przejazd krótkiego dystansu w takich warunkach nie jest większym problemem, to już dłuższa podróż w nagrzanym od słońca samochodzie może być prawdziwą udręką. Dlatego najlepszym lekarstwem na tego typu problem jest klimatyzacja samochodowa w upał.
Ważne jednak, by prawidłowo z tego udogodnienia korzystać. Włączona klimatyzacja może bowiem znacznie ochłodzić wnętrze pojazdu, ale jednocześnie także podgrzewać silnik, co w korku może przysporzyć wielu problemów. Dlatego już na starcie warto zadbać, by wszystko działało optymalnie, a w skrajnych przypadkach nie ryzykować, tylko skorzystać z pomoc drogowa Rybnik.
Wsiadając do nagrzanego samochodu, mimo naturalnej chęci natychmiastowej ochłody, nigdy nie należy od razu włączać klimatyzacji. Auto możemy jedynie schłodzić w naturalny sposób – otwierając drzwi i okna. Dopiero później, już po ruszeniu w trasę (a przez chwilę najlepiej jechać jeszcze z opuszczonymi szybami), można uruchomić klimatyzację samochodową w upale (oczywiście, jest to równoznaczne z zamknięciem okien).
Mimo że to udogodnienie kojarzy nam się przede wszystkim z latem, to powinniśmy korzystać z niego częściej – mianowicie: używać klimatyzacji w samochodzie zimą. Układ ten służy bowiem nie tylko do chłodzenia powietrza. Może je również osuszać.
W praktyce, jest to bardzo pomocne przy niższych temperaturach – kiedy po otwarciu drzwi, zimne powietrze miesza się z ciepłym, a szyby natychmiast parują. Wówczas używanie klimatyzacji w samochodzie w zimie będzie niezwykle skuteczne – pomoże w szybkim przygotowaniu szyb do jazdy.